Przychodnia Medycyny Rodzinnej MEDEOR
64-100 Leszno
-
to co wyprawiaja rejestratorki to skandal sa oschłe dla pacjentów traktuja ludzi jak zło konieczne a jezeli chodzi o tel.toprawda cięzko sie do tych modelek dodzwonic ale jest na nich i tych lek.sposób
-
pierwsza opinia i niestety niepochlebna, próba dodzwonienia się do przychodni trwała około 30 minut,mimo wolnej lini-:(
-
ŻEBY SIE DODZWONIC I ZAPISAC DZIECKO NA WIZYTE MUSI ZDARZYC SIE CUD, A JAK PRZYCHODZIC Z NOWORODKIEM ZDROWYM NA BADANIE TO CZESTO W TYM SANYM POMIESZCZENIU SIEDZA CHORE DZIECI BO PANI DOKTOR KONCZY PRZYJMOWAC ZDROWE DZIECI A ZACZYNA PRZYJMOWAC CHORE!!!!!!!!!!!JAKIES WIELKIE NIEPOROZUMIENIE!!!!!!!!!!!!OD RAZU ZMIENILAM PRZYCHODNIE
-
rzeczywiście, aby się dodzwonić, trzeba mieć dużo szczęścia, poza tym złe rozwiązanie poradni dziecięcej. To jest niedopuszczalne, aby chore dzieci były przyjmowane w tym samym pomieszczeniu, co zdrowe. Wygląda to mniej więcej tak: pełna poczekalnia zdrowych dzieci, a za drzwiami poczekalni na schodach czeka już gromadka chorych dzieci. Pomijając już to, że te dzieci się mieszają. Zdrowe kilkudniowe noworodki czekają w poczekalni, do której wchodzą matki z chorymi dziećmi, aby je zarejestrować. Nie tak, to powinno wyglądać. Chyba że właścicielowi przychodni zależy na zwiększeniu liczby chorych dzieci. To jest dla mnie oburzające. Trzecia sprawa, to pani w laboratorium, która jak ma zły dzień, to lepiej nie zachodzić jej za skórę.... I ostatnia sprawa, to częsta zmiana lekarzy. Należałam do jednego, przychodzę się zarejestrować i tu się okazuje, ze mój lekarz już nie pracuję i mam sobie wybrać nowego.